Marta Soja
  • wychowanie nastolatka
  • lekko o marketingu
  • <3 Wrocław
  • girlpower
  • sprawdzone
  • histeryjki
  • podróże
  • Dzień dobry!
  • Kim jestem
  • Współpraca
  • Kontakt
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Search in posts
Search in pages
24 lipca 2016

Jak zorganizować wyjazd do Harry Potter Studio?

podróże

pociag

Oglądając w kinie sagę o Harrym Potterze najbardziej marzyłam o tym, żeby wejść do filmu i zobaczyć jak to wszystko jest zrobione. Które elementy zostały stworzone sprawna ręką animatorów, a które mozolnie zbudowano w studio. Okazja nadarzyła się parę dni temu. I naprawdę było warto!

Kiedy przed wyjazdem mówiłam znajomym gdzie wybieramy się na krótki urlop, wiele osób mówiło: “Fajnie, ale ja aż takim fanem Harrego Pottera nie jestem”. To chyba najczęściej powtarzana bzdura – musisz być fanem sagi o Małym Czarodzieju, posiadać w domu pelerynę niewidkę, a listy wysyłać sową, by wybrać się na zwiedzanie studia.
Owszem, ja i Potomek widzieliśmy wszystkie filmy, Mateusz nawet przeczytał książki ( tę ostatnią najgrubszą jak miał jakieś 9 lat), ale wciąż bliżej nam do Mugoli niż do tych drugich. Marcin oglądanie skończył na “Harry Potter i Zakon Feniksa”, do czego na pewno przyczynił się polski dubbing, na który trafiliśmy w kinie.

Chcieliśmy zobaczyć studio nie z sympatii do bohaterów, ale z ciekawości jak tworzy się takie produkcje. Kiedy więc planowaliśmy krótki urlop w Anglii – jako jeden z punktów zwiedzania zaplanowałam wyjazd do Potterlandu.

Bilety
Zaczęliśmy od zakupu biletów na zwiedzanie. Chociaż studio otwarte jest codziennie, a w wakacje często nawet do 22:00, to mimo kupowania biletów z dużym wyprzedzeniem (na początku czerwca kupowaliśmy bilety na połowę lipca) nie było już zbyt wielu godzin do wyboru (zwiedzanie rozpoczyna się grupami, o określonych porach, ale w trakcie zwiedzania można się odłączyć i chodzić we własnym tempie).  Na zwiedzanie najlepiej przeznaczyć minimum 2,5 – 3 godziny (choć rekordziści spędzają tu nawet 6!) więc wizytę najpóźniej trzeba zacząć ok. 18:30 (i tak też jest wpuszczana ostatnia grupa w dniach, w których studio jest czynne do 22:00). Godziny otwarcia można sprawdzić na stronie studia.

DSC04833

Bilety kupowaliśmy przez stronę i udało się trafić takie na 17:30. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 35 funtów, dla naszego nastolatka 27 funtów (dziecku do lat 15 musi towarzyszyć podczas zwiedzania osoba dorosła). Jedynie maluchy do lat 4 zwiedzają bezpłatnie. Dodatkowo podczas kupowania biletów na stronie można zdecydować się na droższy wariant – bilet wraz z przewodnikiem audio (niestety, nie ma wersji polskiej) i pamiątkową książką z ciekawostkami (płatne dodatkowo 9,95 funta).

Nasz tip: nie musicie od razu brać droższych biletów dla każdego członka rodziny, z powodzeniem jedna książka Wam wystarczy. Po opłaceniu biletów mailem otrzymacie specjalny kod – na jego podstawie odbierzecie bilety w automacie przed studio. Możecie je odebrać przed samym wejściem.

Dojazd
Leavesden jest bardzo dobrze skomunikowane z Londynem. Można zakupić transfer specjalnym autokarem, do którego wsiądziecie np. niedaleko Baker Street na przystanku przy Gloucester Pl czy w innych częściach miasta, jednak my od razu postawiliśmy na wersję ekonomiczną.

DSC04835

Ponieważ i tak spędzaliśmy w Londynie kilka dni więc zaraz po przyjeździe zaopatrzyliśmy się w Oyster Card. To karta prepaidowa, dzięki której poruszanie się po Londynie wychodzi najtaniej. Można ją kupić na większości stacji metra. Karta kosztuje 5 funtów i jest to depozyt, który otrzymacie z powrotem dezaktywując ją np. w ostatnim dniu pobytu. Kartę możecie doładować wielokrotnością 5 funtów. My w pierwszym dniu doładowaliśmy nasze 10 funtami na głowę, a potem musieliśmy je jeszcze zasilić po 15 funtów. Tyle kosztowało nas 3-dniowe poruszanie się po mieście wraz z wyprawą do WB Studio. “Oysterkę” odbija się przy wejściu i wyjściu z przystanku (początkowego i końcowego. Jeśli na jednej stacji przesiadacie się z metra na kolejkę możliwe, że będziecie się musieli odbić jeszcze raz pomiędzy nimi).

Nasz tip: cena jednorazowego ulgowego biletu na metro dla nastolatka jest prawie równa cenie biletu na przejazd dla osoby dorosłej na Oyster Card. Rok temu my jeździliśmy na kartach, Mateusz na biletach i ciągle było jakieś zamieszanie, a to trzeba było mu jakiś bilet dokupić, a to kupiliśmy dziś a jutro już nie działał itp. W tym roku wszyscy mieliśmy “oysterki” i to znacznie ułatwiało transport.
DSC04821

My naszą podróż do Leavesden rozpoczęliśmy na stacji Euston (niestety nie z King Cross) skąd dotarliśmy metrem prosto ze spaceru po Camden Town (zakochałam się w tej dzielnicy, to temat na osobną notkę!). Z Euston kolejką można dojechać do stacji Warford Junction.
Zdecydowaliśmy się na linię Midland – jechaliśmy około 20 minut i dworzec Warford Junction był pierwszą stacją na trasie. Było też połączenie do Warford Junction, które miało po drodze kilka postojów na mniejszych stacjach i stacja Warford Junction była ostatnia na trasie.
Nie ważne co wybierzecie – macie dojechać do stacji Warford Junction. Sama stacja jest dobrze oznakowana – na peronach widać tablice: Tu wysiądź jeśli jedziesz do Warner Bros.
Zaraz po wyjściu ze stacji (w stronę miasta) znajdują się dwie wiaty przystankowe. Na jednej wisi wielki plakat, że stąd odjeżdża autobus do studia. Nie sposób go przeoczyć, więc nie martwcie się, że się zgubicie. Ja się nie zgubiłam, a jak wiecie z mjego FB kompletnie nie umiem w transport publiczny.

Autobus do Hogwartu
Na stronie studia radzą, by na autobus przyjść 45 minut przed rozpoczęciem zwiedzania. Tak też zrobiliśmy. Okazało się jednak, że ludzi jest tak dużo, że autobus odjechał bez nas. A nam pozostało czekanie na kolejny. Autobusy jeżdżą co ok. pół godziny, więc lepiej zostawić sobie chociaż mały zapas czasu. Dojazd z przystanku zajmuje ok. 15 -20 minut, to niby nie jest dużo ale nie próbujcie pokonać tej drogi pieszo, bo studio tak naprawdę leży za miastem. Taka Ikea, pośrodku niczego 😉
W internecie przeczytaliśmy, że bilet (w dwie strony, bo autokar odstawi Was pod dworzec po zakończeniu zwiedzania) kosztuje 5 funtów od osoby, ale kierowca skasował nas tylko po 2,50 więc nie wiem czy to była jakaś promocja, czy coś źle sprawdziliśmy.
Ważne: w autobusie trzeba zapłacić gotówką i najlepiej mieć wyliczoną kwotę. Kierowca wyda Wam papierowy wydruk/bilet. Nie wyrzucajcie go! To jest także bilet powrotny.
2

Zwiedzanie
Autobus dowiezie Was pod same drzwi studia. Tam możecie odebrać bilety, postać chwilę w kolejce do sprawdzenia toreb, odebrać audio przewodniki i książkę (jeśli zamawialiście ją z biletem) i… możecie zwiedzać.
Zwiedzanie rozpoczyna krótkie wprowadzenie dla grup, a potem można chodzić samodzielnie, we własnym tempie i kolejności atrakcji.
Na miejscu działa wifi, a liczne tabliczki zachęcają by robić zdjęcia, kręcić video i publikować to wszystko w swoich mediach społecznościowych. Przy poszczególnych atrakcjach można obejrzeć materiały tłumaczące kulisy produkcji, dowiedzieć się ile kotów zagrało w filmie i zobaczyć jak zrobiono Hagrida.
Studio to fascynujące miejsce, w którym można zobaczyć co potrafią zrobić utalentowani realizatorzy, scenografowie, animatorzy. Dostrzec tytaniczną pracę sztabów ludzi, dowiedzieć się czy książki w gabinecie Dumbledore’a były prawdziwe i obejrzeć setki masek, kostiumów, dekoracji.
To nie jest tylko miejsce dla fanów Małego Czarodzieja, ale przede wszystkim dla fanów kinowej magii, pasjonatów spragnionych zaglądać za kulisy superprodukcji i osób po prostu ciekawych świata.

glowne

DSC04799

DSC04791

DSC04844

Jedzenie i pamiątki
Mniej więcej w połowie zwiedzania, kiedy burczący brzuch zaczyna przeszkadzać w zwiedzaniu nagle całkiem niespodziewanie wyrasta przed Wami… strefa jedzenia.
Nie myślcie, że to już koniec i najlepsze czyli możliwość wypicia kremowego piwa, dostajecie tuż przed wyjściem. To dopiero połowa trasy. Jeśli jesteście głodni, warto usiąść i coś przekąsić, bo przed Wami jeszcze sporo do przejścia.
Niestety, nie znam cen, bo my pojechaliśmy na zwiedzanie prosto po lunchu i nikt nie miał ochoty na dokładkę.
No właśnie. Lunch.
IMG_20160716_214226

Nasz tip: Tip jedzeniowy dostałam od znajomej, która zwiedzała studio wiosną. I mogę Wam polecić, bo przetestowaliśmy na własnym podniebieniu. Zaraz jak wyjdziecie z dworca Warford Junction, po prawej stronie znajduje się pub THE FLAG z klasycznym pubowym jedzeniem. Jest i ryba z frytkami, i burgery, zestawy dla dzieci, dania z różnych stron świata, piwo i cydr. Jedzenie jest naprawdę smaczne i niedrogie. Za burgera z frytkami trzeba zapłacić ok. 6 funtów. To mniej więcej połowa cen londyńskich. Pub oferuje też wiele promocji w stylu kup dwa, odbierz trzecie, weź zielone dostaniesz niebieskie itp. Pub jest dość duży więc raczej mało prawdopodobne, że nie dostaniecie wolnego stolika. Można więc wyjechać z Londynu wcześniej i zjeść tutaj, zamiast szukać czegoś w stolicy.

Jeśli chodzi o pamiątki w Warner Bros można zostawić i 5 i 300 funtów. Wszystko zależy od zasobności Waszej kieszeni i chęci. Sklep z pamiątkami znajduje się w połowie zwiedzania – w okolicy pociągu do Hogwartu i drugi, dużo większy, przy samym wyjściu. Pamiątkowy magnes kosztuje ok. 4 funtów, Hedwiga, która kręci głową i wydaje dźwięki 25 funtów (jest absolutnie szałowa). Są też notesy, ołówki, przypinki, bluzy, czapki (jest nawet tiara przydziału), maskotki, filmy, książki… Łatwo zwariować. Szczególnie gdy jest się fanem albo dzieckiem. Dlatego warto sobie wcześniej założyć budżet, który chcemy tu zostawić. Pamiątki z takich miejsc na ogół mają krótką datę ważności. Kurtka z Disneylandu, która w parku rozrywki wydawała się bardzo stylowa na ulicy rodzinnego miasta wydaje się trochę tandetna. W bluzie z wielkim napisem Slitherine głupio iść do pracy (chyba, że naprawdę jesteście geekiem).

DSC04828

Kiedy skończycie zwiedzanie, przed studiem czekają autobusy powrotne (obowiązuje ten sam bilet, który kupiliście jadąc do studia), które odstawią Was na dworzec Warford Junction. Stamtąd pociągi do Londynu kursują do późnego wieczora.

Podsumowując koszt wyprawy dla trzyosobowej rodziny to:

  • bilety (podstawowy wariant) na zwiedzanie studio: 2×35 +27 czyli 97  funtów
  • autobus ze stacji Warford Junction do Warner Bros. 3×2,5o czyli 7,50 funtów (nie wiem czy my trafiliśmy na promocję, bo w internecie znalazłam cenę 5 funtów/osoba)
  • dojazd ze stacji Camden Town do Warford Junction i powrotny z Warford Junction do Archway Londyn (tam mieliśmy hotel) – 12, 40 funtów (w dwie strony) x 3 czyli 37,20 funtów

Łącznie: 142, 20 funtów czyli przy kursie funta 5,4 około 768 zł

Nie jest to na pewno mały wydatek, ale za taką atrakcję chyba warto. Najlepiej wybrać się na zwiedzanie przy okazji pobytu w Londynie – razem z dojazdami i np. lunchem w The Flag warto zaplanować na to cały dzień.

Przy okazji pobytu w Londynie można zobaczyć też inne miejsca związane z filmem:
– Dworzec King Cross, peron 9 i 3/4 – stąd odjeżdżały pociągi do Hogwartu
– Zoo, terrarium – to tutaj w “Kamieniu Filozoficznym” podczas wyprawy do zoo Harry przypadkiem uwolnił boa dusiciela
– Millenium Bridge, który zostaje zniszczony w “Księciu Półkrwi” w rzeczywistości ma się dobrze i stoi sobie niedaleko galerii Tate Modern

Spodobał Ci się tekst? Podziel się!

To też Cię może zainteresować

Toskania - Myshowata.pl

podróże

Toskania dla początkujących

cydr Kwaśne Jabłko

podróże

W poszukiwaniu dobrego cydru

naglowek

podróże

Dlaczego warto pojechać do Anglii nad morze?

Szukaj

O mnie

Robienie marketingu i wychowanie nastolatka są do siebie bardzo podobne.
Musisz poznać grupę docelową, nauczyć się mówić w jej języku i stać się love marką (albo matką, albo nawet jednym i drugim).

Możesz do mnie napisać na czesc@martasoja.pl
Albo odezwać się do mnie na Facebooku.

Newsletter

Archiwa

Zajrzyj na mój instagram

Jeźdzcy apokalipsy nadciągają... Nie lubię bur Jeźdzcy apokalipsy nadciągają... Nie lubię burzy, przeraża mnie...
Mój fryzjer podcinając grzywkę, którą sama ob Mój fryzjer podcinając grzywkę, którą sama obciełam dwa razy maszynką w pandemii:
- Nawet tak bardzo tego nie zepsułaś:) #hair#mohair#wroclaw#komplement#radosc#
JesteM. Tu i teraz. Powinnam pakować się na Malt JesteM. Tu i teraz. Powinnam pakować się na Maltę, bo taki był plan na maj 2020. Zakowałam zmywarkę. I pralkę. Podróż domowa. Last minute w świetnej cenie, bo tabsy do zmywarki były z promocji. ---------------------------------------------------------------------
Wczoraj linie lotnicze przysłała mi maila że z powodu odwołania lotu mogę dostać zwrot pieniędzy. Co zabawne odwołany jest tylko lot w tamtą stronę. Bo data zamknięcia granic wypada w czasie wyjazdu. Więc lot stamtąd nie jest odwołany. 
Na szczęście w przypadku biletu w tę i we w tę linie lotnicze anulując lot tam robią zwrot w obie strony. Mam nadzieję 😀 Bo nie piszą tego wprost. ---------------------------------------------------------------------
Powoli godzę się z tym, że w tym roku raczej wszystkie podróże, które zaplanowałam nie odbędą  się. Choć bardziej niż paru dni w Porto czy w Monopoli brakuje mi teraz zwykłych spotkań że znajomymi. W domu. Nad planszowką i pizzą. Przy wspólnym karaoke. 
Ale to kiedyś wróci? Prawda? 
#rozmyslania#sens#lockdown#life#home
Z czym chcesz wyjść pandemii? Czego nauczyła Ci Z czym chcesz wyjść pandemii? Czego nauczyła Cię ta sytuacja?
-----------------------------------------------------------------------
Ja przed samym lock-downem zrobiłam dwa ważne badania i dostałam dobre wyniki dzięki czemu mam spokojniejszą głowę. I bardzo współczuję tym, których termin badań kontrolnych wypada na kwiecień i tym, którzy nie mieli czasu, zapomnieli, nie zdążyli, czekali, że może za pare dni będzie wolna chwila to wtedy.
-------------------------------------------------------------------------
Ale mam też jedną urzedową sprawę na której załatwienie było 6 miesiecy i ciągle było jeszcze dużo czasu i były pilniejsze tematy... A teraz muszę ją załatwiać online z zegarem tykającym coraz bardziej niecierpliwie za plecami. -------------------------------------------------------------------------
Pandemia dała mi lekcje, że nie warto odkładać. Nie wtedy gdy jest czas na kino, na spotkania z przyjaciółmi. Wtedy też musi być czas na to, co ważne, choć nawet nie zawsze pilne. #nieodkładajżycianapóźniej#przemyslenia#wiosna#najpierwrzeczynajważniejsze#planowanie
Ilu z nas w cichości serduszka wcale nie lubiło Ilu z nas w cichości serduszka wcale nie lubiło świąt? Z ich obrzędami i rytuałami, które wcale nie były nasze? Z tym urabianiem się po łokcie mam i babć, z zakupami liczonymi na kosze (a potem na kosze wyrzucanymi) i stołem trzeszczacym pod nadmiarem dań? --------------------------------------------------------------------
Lock down to okazja do odkrycia czego nam tak naprawdę w święta potrzeba. Może wcale nie lubimy uroczystego śniadania o ósmej rano i siedzenia za stołem do wieczora? ------------------------------------------------------------------------
Mi brakuje przede wszystkim swobody. Spaceru bez ograniczeń, tego żeby spotkać ulubionych znajomych i pić wino i grać z nimi w planszówki. Ale doceniam spacer z psem o brzasku, cudowne śniadanie o 11:00 z pysznym żurkiem z @odabistro, słuchanie podcastu Jacka Santorskirgo do kawy i późniejsze słuchanie piosenek Disneya do sernika. ----------------------------------------------------------------------
Podobno swiat po pandemii nie będzie tym światem, który był przed nią. Tylko czy na pewno powinien być? 
#easter#soul#życie#rozkminy#tocowazne#happiness#dobreżycie
Taki instagramowy poranek... #wojtekpies#dog#sunsh Taki instagramowy poranek... #wojtekpies#dog#sunshine#lazyday#wroclaw#wroclove#pieseł
Dopiero początek roku a idealny facet juz na wypr Dopiero początek roku a idealny facet juz na wyprzedazy...#reklama#adv#empik#mug#kubek#gift#idealnyprezent#perfectgifts
Październik. Wreszcie noszenie czapki nie czyni z Październik. Wreszcie noszenie czapki nie czyni z Ciebie świra albo pracownika branży kreatywnej. #autumnoutfit#plussizefashion#mickeymouse#house#katvond#wroclaw#jesien#jesien2019
Jest takie powiedzenie, że można przeżyć życi Jest takie powiedzenie, że można przeżyć życie jakby nic nie było cudem, albo jakby było nim wszystko. Jednak chyba jedno i drugie to krótka droga do destabilizacji psychicznej;) Staram się być gdzieś pomiędzy - raczej bliżej wszystko: to cud niż nie ma cudów. Dlatego zamiast o trudach tygodniowego pobytu poza domem, pracy z hotelu, z korytarza na konfie, z pociągu, piszę o radości wieczornego pójścia na lody do lodziarni u Myszki czy o zwiedzaniu wystawy w obcym mieście.

To ode mnie zależy na co skieruje uwagę i w co włożę wysiłek.  Dziś wieczorem będę w domu. Już się cieszę spotkanie z moimi chłopakami i psem. Nie myślę o prawie 6 godzinach w pociągu, o tym że nie mam gdzie wydrukować biletu, a bateria w moim telefonie na pewno padnie, ani o tym jak włożę na półkę w przedziale walizkę, która nie pytajcie jak, przytyła na wyjeździe parę kilo (być może ma to związek z małym odwiedzinami w TK Maxx i nie, nie było jeszcze bombek). #rozmyslania#rzeszow#kielnarowa#podroz#madrosci#jesien#natura#radosc
This error message is only visible to WordPress admins

Error: API requests are being delayed for this account. New posts will not be retrieved.

Log in as an administrator and view the Instagram Feed settings page for more details.

Zajrzyj na mój Instagram

Jeźdzcy apokalipsy nadciągają... Nie lubię bur Jeźdzcy apokalipsy nadciągają... Nie lubię burzy, przeraża mnie...
Mój fryzjer podcinając grzywkę, którą sama ob Mój fryzjer podcinając grzywkę, którą sama obciełam dwa razy maszynką w pandemii:
- Nawet tak bardzo tego nie zepsułaś:) #hair#mohair#wroclaw#komplement#radosc#
JesteM. Tu i teraz. Powinnam pakować się na Malt JesteM. Tu i teraz. Powinnam pakować się na Maltę, bo taki był plan na maj 2020. Zakowałam zmywarkę. I pralkę. Podróż domowa. Last minute w świetnej cenie, bo tabsy do zmywarki były z promocji. ---------------------------------------------------------------------
Wczoraj linie lotnicze przysłała mi maila że z powodu odwołania lotu mogę dostać zwrot pieniędzy. Co zabawne odwołany jest tylko lot w tamtą stronę. Bo data zamknięcia granic wypada w czasie wyjazdu. Więc lot stamtąd nie jest odwołany. 
Na szczęście w przypadku biletu w tę i we w tę linie lotnicze anulując lot tam robią zwrot w obie strony. Mam nadzieję 😀 Bo nie piszą tego wprost. ---------------------------------------------------------------------
Powoli godzę się z tym, że w tym roku raczej wszystkie podróże, które zaplanowałam nie odbędą  się. Choć bardziej niż paru dni w Porto czy w Monopoli brakuje mi teraz zwykłych spotkań że znajomymi. W domu. Nad planszowką i pizzą. Przy wspólnym karaoke. 
Ale to kiedyś wróci? Prawda? 
#rozmyslania#sens#lockdown#life#home
Z czym chcesz wyjść pandemii? Czego nauczyła Ci Z czym chcesz wyjść pandemii? Czego nauczyła Cię ta sytuacja?
-----------------------------------------------------------------------
Ja przed samym lock-downem zrobiłam dwa ważne badania i dostałam dobre wyniki dzięki czemu mam spokojniejszą głowę. I bardzo współczuję tym, których termin badań kontrolnych wypada na kwiecień i tym, którzy nie mieli czasu, zapomnieli, nie zdążyli, czekali, że może za pare dni będzie wolna chwila to wtedy.
-------------------------------------------------------------------------
Ale mam też jedną urzedową sprawę na której załatwienie było 6 miesiecy i ciągle było jeszcze dużo czasu i były pilniejsze tematy... A teraz muszę ją załatwiać online z zegarem tykającym coraz bardziej niecierpliwie za plecami. -------------------------------------------------------------------------
Pandemia dała mi lekcje, że nie warto odkładać. Nie wtedy gdy jest czas na kino, na spotkania z przyjaciółmi. Wtedy też musi być czas na to, co ważne, choć nawet nie zawsze pilne. #nieodkładajżycianapóźniej#przemyslenia#wiosna#najpierwrzeczynajważniejsze#planowanie
Ilu z nas w cichości serduszka wcale nie lubiło Ilu z nas w cichości serduszka wcale nie lubiło świąt? Z ich obrzędami i rytuałami, które wcale nie były nasze? Z tym urabianiem się po łokcie mam i babć, z zakupami liczonymi na kosze (a potem na kosze wyrzucanymi) i stołem trzeszczacym pod nadmiarem dań? --------------------------------------------------------------------
Lock down to okazja do odkrycia czego nam tak naprawdę w święta potrzeba. Może wcale nie lubimy uroczystego śniadania o ósmej rano i siedzenia za stołem do wieczora? ------------------------------------------------------------------------
Mi brakuje przede wszystkim swobody. Spaceru bez ograniczeń, tego żeby spotkać ulubionych znajomych i pić wino i grać z nimi w planszówki. Ale doceniam spacer z psem o brzasku, cudowne śniadanie o 11:00 z pysznym żurkiem z @odabistro, słuchanie podcastu Jacka Santorskirgo do kawy i późniejsze słuchanie piosenek Disneya do sernika. ----------------------------------------------------------------------
Podobno swiat po pandemii nie będzie tym światem, który był przed nią. Tylko czy na pewno powinien być? 
#easter#soul#życie#rozkminy#tocowazne#happiness#dobreżycie
Taki instagramowy poranek... #wojtekpies#dog#sunsh Taki instagramowy poranek... #wojtekpies#dog#sunshine#lazyday#wroclaw#wroclove#pieseł
Dopiero początek roku a idealny facet juz na wypr Dopiero początek roku a idealny facet juz na wyprzedazy...#reklama#adv#empik#mug#kubek#gift#idealnyprezent#perfectgifts
Październik. Wreszcie noszenie czapki nie czyni z Październik. Wreszcie noszenie czapki nie czyni z Ciebie świra albo pracownika branży kreatywnej. #autumnoutfit#plussizefashion#mickeymouse#house#katvond#wroclaw#jesien#jesien2019
Jest takie powiedzenie, że można przeżyć życi Jest takie powiedzenie, że można przeżyć życie jakby nic nie było cudem, albo jakby było nim wszystko. Jednak chyba jedno i drugie to krótka droga do destabilizacji psychicznej;) Staram się być gdzieś pomiędzy - raczej bliżej wszystko: to cud niż nie ma cudów. Dlatego zamiast o trudach tygodniowego pobytu poza domem, pracy z hotelu, z korytarza na konfie, z pociągu, piszę o radości wieczornego pójścia na lody do lodziarni u Myszki czy o zwiedzaniu wystawy w obcym mieście.

To ode mnie zależy na co skieruje uwagę i w co włożę wysiłek.  Dziś wieczorem będę w domu. Już się cieszę spotkanie z moimi chłopakami i psem. Nie myślę o prawie 6 godzinach w pociągu, o tym że nie mam gdzie wydrukować biletu, a bateria w moim telefonie na pewno padnie, ani o tym jak włożę na półkę w przedziale walizkę, która nie pytajcie jak, przytyła na wyjeździe parę kilo (być może ma to związek z małym odwiedzinami w TK Maxx i nie, nie było jeszcze bombek). #rozmyslania#rzeszow#kielnarowa#podroz#madrosci#jesien#natura#radosc
Dzień wypełniony po krawędź słowami. Na @inte Dzień wypełniony po krawędź słowami. Na @internetbeta_conference wystąpienia zaczęły się o 9 a skończyły koło 18. Jednocześnie prelegenci walczyli o uwagę w dwóch salach, a na równi z wystąpieniami kusiły kuluarowe pogaduchy. ----------------------------------------------------------------
Trochę za dużo, trochę za długo, nie wszystko potrzebnie. Może nieco absurdalnie, najbardziej "dotkneły" mnie nie case study (tych z konkretami było niewiele) ale osobiste historie. @marek_gonsior, znany głównie jako ten co zrobił rebranding w Agata Meble, szczerze opowiedział o tym jak i dlaczego odszedł z firmy, w której zrobił rewolucję i mógł odcinać kupony przez kolejne lata. Mamy YT, mamy podcasty, mamy wrbinary by dzielić się wiedzą i case study - może rewolucję w konferencjach zrobiło by dzielenie się opowieściami z trzewi? O lęku, o watpliwosciach, o momentach zwrotnych i momentach załamania? O krokach w przód i zwrotach w tył?
----------------------------------------------------------
Mi w głowie wciąż brzęczą słowa z prelekcji M. Deregowskiego: Mozesz robić to co robisz przez 1000 godzin. A co by było gdybyś robił przez 1000 godzin to, w czym jesteś najlepszy?
#internetbeta#madrosci#rzeszow#happinnes#marketing
Na ścieżce serca jest miejsce dla nas wszystkich Na ścieżce serca jest miejsce dla nas wszystkich. #nieprzesnia#mądrości#coehlo#jesien#poland#goodplace#bridge#mysli
Zapytałam na stories czy managerowie powinni się Zapytałam na stories czy managerowie powinni się publicznie przyznawać, że czytają książki o zarządzaniu. Większość osób, które odpowiedziały w ankiecie - uważa, że to jest spoko. Ale były też głosy, że nie powinni. --------------------------------------------------
Myślę, że obawą przed publicznym "chwaleniem się" takimi lekturami może być lęk, że ktoś (a nie daj Boże pracownicy) zaczną nas postrzegać jako osoby za mało kompetentne.
Że łatwiej się podzielić w mediach społecznościowych informacją, że właśnie pijemy piąte piwo niż tym, że się uczymy, rozwijamy, że poszukujemy, że wciąż mało nam wiedzy i sięgamy po różne źródła. Że może zrobiliśmy już studia z zarządzania, podyplomówkę z rozwiązywania kryzysów, a wciąż sięgamy po nowe tytuły z nadzieją, że odkryjemy coś nowego, że pomożemy naszemu zespołowi i firmie rozwijać się. ----------------------------------------------------
Na pierwsze spotkanie książkowego klubu managerek zaprosiłam bardzo wąskie grono osób, ale dostałam kilkanaście zapytań o dołączenie do projektu. Dajcie nam dziewczyny chwilę, zobaczymy czy to ma sens, stworzymy pomysł jak ma wyglądać takie spotkanie, czego każda z nas może oczekiwać, z czym chce wyjść i na pewno będziemy rozszerzać grono.
Póki co polecam książkę ze zdjęcia. Szczególnie gdy macie problem z dawaniem (ale też przyjmowaniem) feedbacków. 
#rozwoj#klubksiazki#mamagerkiczytaja#feedback#mentoring#managment#books#menadzerki
Ostatnie podrygi lata. Cieszymy się zimną kawą Ostatnie podrygi lata. Cieszymy się zimną kawą i ciepłym piaskiem. I piesek też. #lato#plaza#hotspot#slonce#wojtekpies#dog#happydogs#lazysundays
Miedzygórze. Miasteczko które od dawna było na Miedzygórze. Miasteczko które od dawna było na mojej liście i które w końcu udało się odwiedzić. Było słoneczne piekne popołudnie i mnóstwo turystów. 
Czuję jednak podskórnie potrzebę, by je zobaczyć późną jesienią. Otulone mgłami, cierpko pachnące zgniłymi liśćmi. Z termosem gorącej herbaty wejść na Śnieżnik i zejsc w mokrych od traw butach. Czuć na plecach rudny do opisania niepokój schodząc ze szczytu w pierwszych oddechach wieczoru i strzyg.

Ktoś chętny na taką dziwną wyprawę? #snieznik#miedzygorze#magia#jesien#mgla#nostalgia#ternos#wyprawa
This error message is only visible to WordPress admins

Error: API requests are being delayed for this account. New posts will not be retrieved.

Log in as an administrator and view the Instagram Feed settings page for more details.

Marta Soja
© Marta Soja 2021
Realizacja: Media in Motion | Polityka prywatności
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności